Jakiś czas temu Axa (patrz komentarze) zapragnęła przepisów na pasty do chleba. Oto jedna z nich - skłądniki podstawowe - twaróg oraz jaja. W sumie nie jest ona taka bardzo zimowa, jesli mówimy o sezonowości potraw, ale nada się na grzanki do owsianki oraz do gorących smażonych pyrów czy kaszy gryczanej, jeśli ktoś lubi takie połączenia. Wkażdym razie możecie zimą bardziej dopieprzyć, doimbirzyć i będzie jak trza.
Składniki:
- 250 g tłustego twarogu (ja miałam Piątnicę)
- 2 jaja na twardo
- kurkuma
- kminek mielony
- olej z pestek dyni nierafinowany tłoczony na zimno (pyszny ale drogi niestety)
- pieprz czarny świeżo zmielony
- sól (kamienna, moja z Kłodawy - dużą pakę nabyłam w sklepie Carrefur)
- ząbek czosnku (opcjonalnie)
Wykonanie:
Twaróg obsypać kurkumą i kminkiem, udusić widelcem, dodać jajka, rozgnieść razem z olejem, pieprzem, startym czosnkiem i solą. Przyprawy dodać do smaku, ale muszą być wyczuwalne, nie może być mdły. Jak nie macie oleju, możecie dodać w jego miejsce majonez - nie tak zdrowo, ale równie smacznie. Zresztą co kto lubi, bo może ktoś oleju z pestek na przykład nie znosi....;-)Didi bardzo go polubiła, ja też. Już nam się kończy, teraz chcę kupić dla odmiany kokosowy...
Poniżej wersja obiadowa - już wspominałam przy pyrach z pieca, że uwielbiam nabiał z gorącymi ziemniakami:
Tu były kartofle, marchewka oraz brukiew - przepis na tę ostatnią podam wkrótce, tylko czy ktoś ją jeszcze jada....? Babci mojej kojarzy się z wojną, i kręci na nią nosem. Ale my w tym roku posialiśmy w ogródku i nie powiem - dobra, taka słodsza kalarepa, i nie biała tylko żółta, czy może raczej żółtawa.
Dzięki za ten prosty przepis na pewno zrobię Axa
OdpowiedzUsuńZrobilam :P bedzie zaraz na moim blogu!!! Pycha :)
OdpowiedzUsuńNo to bardzo się cieszę, nareszcie jakiś feedback! Smacznego!!!
OdpowiedzUsuń