Żelki na start, bo po pierwsze robiłam je po raz pierwszy, a po drugie na pewno będą następne o innym smaku. Przepis pochodzi z blogu Smakoterapia - jest tam przynajmniej kilka takich pomysłów na zdrowe żelki czy ptasie mleczka:
Składniki:
- pół szklanki soku marchwiowego (ja nie mam sokowirówki, użyłam sok Marvitu jednodniowy)
- 1 łyżeczka agar-agaru
- pół łyżeczki ksylitolu czyli cukru z brzozy
- 1 łyżeczka soku z cytryny (w przepisie były 2 łyżki, bałam się, że będą za kwaśne dla Didi)
- szczypta imbiru (to mój pomysł)
Wykonanie:
Sok podgrzewamy, gotujemy z agar-agarem przez chwilę, dodajemy cytrynę, imbir i ksylitol (jeśli za małe słodkie), odstawimy na chwilę (szybko tężeje), wlewamy do silikonowej formy - u mnie serduszka,
gdy ostygnie masa wkładamy na chwilę do lodówki (zauważyłam, że nawet nie trzeba). Wychodzą takie małe ni to żelki ni to galaretki - smaczne, zdrowe i zabawne. Mamy w planach jeszcze żelki z sokiem z buraczków, oraz z soku przecierowego wiśniowego przez nas zaprawionego.
Galeria żelkowa poniżej:
Didi prezentuje samkołyk, także usadowiony w centrum owsianki-ryżanki w wieńcu kokosowym...
Mówię Wam, pomysł jest świetny - a te formy silikonowe BOMBOWE!!! Może się ekscytuję, ale to jest mój pierwszy raz z nimi i nie mogę się nacieszyć, ot co!
Sliczne te zelki...a jak smakowaly?
OdpowiedzUsuńDobre, jak takie śmieszne galaretki; smakowały marchewkowo, w sumie to zależy jakie dasz sok czy owoc, na Smakoterapii jest przepis na żelki ze zmiksowanego świeżego ananasa - no to musi byc dobre, nie? a teraz ktoś pisze do Ciebie - uwaga: OLA, DIDIIIII
OdpowiedzUsuńJak przyjedzie kochana Rodzinka to i żelki zrobic mogę, przełożę wtedy lewą nogę, na żelkowo, kolorowo, będzie cudnie...ot bajkowo, ale pomysły, tylko brać sie do roboty, na tarasie moje koty, te dopiero pofiglują gdy te cuda posmakują...Axa
OdpowiedzUsuń